Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeA skąd ten system wie na ile może sobie pozwolić. tzn. z jaką maksymalną siłą może wyhamować motocykl. Nawet uśredniając przyczepność suchego asfaltu do wartości x. to ta przyczepność będzie dużo mniejsza na zimnych oponach. i takich zmiennych będzie mnóstwo.
OdpowiedzTo nie jest "przewidywanie" w typowym rozumieniu. System jako tako dopuszcza do minimalnego uślizgu, ale jest na tyle czuły i dopracowany, że osoba kierująca go nie zauważy. MSC podejmuje decyzje, co z taką informacją zrobić i zaczyna działać. Coś na zasadzie: "Ok, mam tyle przyczepności, ponieważ koło już zaczyna uciekać. Motocykl jest wychylony o X, a hamulec jest wciśnięty o Y. W tej sytuacji, żeby gość się nie zabił muszę zrobić "to, to i to".
OdpowiedzCzyli wnioskując z artykułu i twojego komentarza, MSC dopuszcza do uślizgu celem sprawdzenia przyczepność, ale nie zablokuje koła! Jak tak jest w rzeczywistości to przygoda boscha z motogp nie idzie na marne. Jeszcze tylko kontrola trakcji z tak czułym systemem i będzie można zacieśniać zakręty jak 26 i 93.
OdpowiedzCiekawe, czy system sam doda gazu, żeby odciążyć przednie koło... :) Jeśli tego nie zrobi, mamy glebę.
OdpowiedzNie, MSC nie doda gazu. I dobrze moim zdaniem, bo zostaje jeszcze ważny element ludzki. Głównym założeniem jest prewencja w sytuacjach podbramkowych, w których odruchem będzie łapanie za hamulec.
Odpowiedz